| Lekkoatletyka

Legendzie wciąż mało. Chce medali. I to złotych!

Anita Włodarczyk (fot. Getty Images)
Anita Włodarczyk (fot. Getty Images)

Anita Włodarczyk nie myśli, by spocząć na laurach. Trzykrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem, marzy o czwartym krążku z najcenniejszego kruszcu. Dodatkowo, do Rzymu przyleciała z chęcią wskoczenia na najwyższy stopień podium. 38-latka jest optymistycznie nastawiona przed występem na Stadio Olimpico.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Polka faworytką do medalu. "Rywalki mogą nie wytrzymać""

Czytaj też

Natalia Kaczmarek (fot. Getty)

Polka faworytką do medalu. "Rywalki mogą nie wytrzymać""

Krótka pierwsza noc w Wiecznym Mieście nie przestraszyła multimedalistki największych międzynarodowych imprez. Polka przyleciała do stolicy Włoch prosto z Półwyspu Arabskiego. – Do Rzymu dotarliśmy prosto ze zgrupowania w Katarze. Pierwszego dnia położyłam się spać przed północą, a o 6:45 zapukała do drzwi kontrola antydopingowa. Stanęli i powiedzieli: "Dzień dobry!". Trzeba było zrobić test. Noc była krótka. Nie miałam czasu na zwiedzanie i dobre jedzenie. Liczy się start – tłumaczy Włodarczyk w rozmowie z TVPSPORT.PL.


Włodarczyk chce rzucać 74 metry

Młociarka ma w zwyczaju, by pojawić się w kole jeszcze przed pierwszym startem. Idealnym momentem na sprawdzenie go na Stadio Olimpico był czwartkowy poranny trening. Jakie były odczucia Polki po tej wizycie? – Chciałam przede wszystkim sprawdzić koło. To dla mnie bardzo ważny element przed startem. Zobaczyłam, jakie jest i jak się w nim czuję. Po zapoznaniu wiem, czego można się spodziewać. Jeśli koło będzie suche – będzie super. Prognozy są znakomite. Pełne słońce, brak deszczu. Idealnie. Gdyby pojawiły się opady, a koło było zmoczone, byłby "taniec na lodzie". Tego bardzo nie lubię. Poza tym, gdy weszłam na obiekt, dobrze się na nim poczułam. To obiecujący znak – dodała nasza rozmówczyni. 

Włodarczyk nie kryje, że do Rzymu przyjechała walczyć o medal. Najlepiej złoty. – Wiem, w jakim momencie przygotowań jestem. W trakcie poprzednich występów brakowało szybkości. Tego się spodziewałam. Pozostawałam w ciężkim treningu. Na bieżąco schodzimy z obciążeń. Igrzyska olimpijskie w Paryżu już za dwa miesiące. Liczę, że będę coraz szybsza. Chciałabym we Włoszech osiągnąć najlepszy wynik w sezonie. Traktuję ten występ jako przystanek przed najważniejszą tu imprezą. Celuję w medal. Złoty. Powinna rzucać w okolicach 74 metrów. Wolę startować w zawodach. Nie na treningach – kontynuuje trzykrotna mistrzyni olimpijska.

Polka faworytką do medalu. "Rywalki mogą nie wytrzymać""

Czytaj też

Natalia Kaczmarek (fot. Getty)

Polka faworytką do medalu. "Rywalki mogą nie wytrzymać""

Włosi zaskoczyli skoczków w ME. "To na pewno dla nas?"

Czytaj też

Dziesięcioboistów i skoczków w dal przywitały w Rzymie nietypowe warunki (fot. materiały własne)

Włosi zaskoczyli skoczków w ME. "To na pewno dla nas?"

W kuluarach żartowano, żę gdyby stworzyć w słowniku synonim słowa "medal", spokojnie można by zapisać "Włodarczyk". Jak na tę propozycję zareagowała 38-latka? – Dokładnie! Ale to nie jest tak, że ja się w ogóle niczym nie stresuję. Cały czas jestem pod dużym wrażeniem przed startem w kluczowych imprezach. Ostatni raz w mistrzostwach Europy wystąpiłam w 2018 roku w Berlinie. Potem była dłuższa przerwa. Stęskniłam się. Czuję głód startu. Sześć lat nieobecności to już dużo. Zyskałam dodatkową motywację – podkreśla.


Kierunek? Złoto olimpijskie!

Lekkoatletka na co dzień współpracuje z trenerem Ivicą Jakeliciem. Choć na początku ten duet potrzebował "dotarcia", w tym momencie pracuje, jak dobrze naoliwiona maszyna. – Pierwszy rok, przed igrzyskami w Tokio, był trudniejszy. Niby się znaliśmy, ale jednak nie do końca. Mimo to – przez dziewięć miesięcy zbudowaliśmy wielką formę. Ta skutkowała trzecim olimpijskim złotem. Z roku na rok współpraca się rozkręca. Trenujemy ciężko, ale jednocześnie nie ma kłótni. Jest dużo uśmiechu i dobrej energii. Mamy chwile na ćwiczenia i odpoczynek. Jestem bardzo zadowolona. Większość czasu przebywamy za granicą. Coach Ivica na co dzień pracuje w Katarze. Nie może zbyt często wyjeżdżać. Na dobrą sprawę od listopada siedziałam poza Europą. Na nasz kontynent wpadałam ewentualnie na tydzień. Zadomowiłam się już na Półwyspie Arabskim – dodaje Włodarczyk, która opowiedziała też o największych wyzwaniach mieszkania w nowym środowisku:

Zawsze mi mówią: "Ale fajnie! Jedziesz do Kataru, Kolejna super podróż". To prawda, zakochałam się w podróżowaniu, choć koniec końców, my nie jedziemy tam na wakacje, tylko ciężko pracować. Musiałam się zaaklimatyzować i przyzwyczaić do kultury arabskiej. Na początku było trudno. To inny świat i inne funkcjonowanie. Poradziłam sobie. Bardzo dobrze się tam czuję i dobrze się tam trenuje. Widzę wiele plusów – podsumowała.

Na koniec zapytaliśmy specjalistkę od rzutu młotem o to, czy igrzyska w Paryżu będą najtrudniejszymi w życiu. Odpowiedziała: – Nie. Najtrudniejsze były w Tokio. Wracałam po kontuzji. Nie wiedziałam, na co mnie stać. W Paryżu jest inaczej. Chciała bym medal. Złoty! – zakończyła. Pozostaje czekać na rywalizację w stolicy Francji.

Zmagania we Włoszech będzie można oglądać na antenach Telewizji Polskiej, TVPSPORT.PL, naszej aplikacji mobilnej i SMART TV.

Włosi zaskoczyli skoczków w ME. "To na pewno dla nas?"

Czytaj też

Dziesięcioboistów i skoczków w dal przywitały w Rzymie nietypowe warunki (fot. materiały własne)

Włosi zaskoczyli skoczków w ME. "To na pewno dla nas?"

Zobacz też
Szczęście Polek, rozpacz Polaków. Jedyni bez biletu na MŚ
Justyna Święty-Ersetic i Natalia Bukowiecka (fot. Getty)

Szczęście Polek, rozpacz Polaków. Jedyni bez biletu na MŚ

| Lekkoatletyka 
Tego skandalu nikt nie chciał ujawnić. Oszustwo opowiadane w kuluarach
Japońska sztafeta 4x100 m z Jokohamy stała się hitem Internetu. Co wolno, a czego nie przy podaniu pałeczki? (fot. PAP)

Tego skandalu nikt nie chciał ujawnić. Oszustwo opowiadane w kuluarach

| Lekkoatletyka 
Kapitalny bieg Polaków! Piąty wynik w dziejach! [WIDEO]
Dominik Kopeć wprowadził Polaków na MŚ do Tokio (fot. PAP)

Kapitalny bieg Polaków! Piąty wynik w dziejach! [WIDEO]

| Lekkoatletyka 
Lekkoatleci zaczynają sezon. "Może paść rekord świata"
Natalia Kaczmarek to jedyna polska medalistka olimpijska w lekkoatletyce z Paryża (fot. Getty)
polecamy

Lekkoatleci zaczynają sezon. "Może paść rekord świata"

| Lekkoatletyka 
Co to był za rzut! Pierwszy rekord świata dla Polski
Halina Konopacka (fot. PAP)

Co to był za rzut! Pierwszy rekord świata dla Polski

| Lekkoatletyka 
Najnowsze
Zalewski z nagrodą. Włosi są pod wrażeniem
nowe
Zalewski z nagrodą. Włosi są pod wrażeniem
| Piłka nożna / Włochy 
Nicola Zalewski (fot. Getty Images)
Kto mistrzem Polski? Sprawdź, co czeka jeszcze kandydatów do tytułu
Piłkarze Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa walczą o mistrzostwo Polski (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
Kto mistrzem Polski? Sprawdź, co czeka jeszcze kandydatów do tytułu
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Rekordowo kontrowersyjne El Clasico. Niezwykły poziom, ale nie sędziów
Najbardziej kontrowersyjna była sytuacja z odbiciem piłki ręką przez Aureliena Tchouameniego. Odmowę podyktowania rzutu karnego można zrozumieć, inne decyzje sędziów – trudniej. (zdjęcie: Getty Images)
polecamy
Rekordowo kontrowersyjne El Clasico. Niezwykły poziom, ale nie sędziów
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Znamy godzinę kolejnego meczu Hurkacza. O której relacja w TVP?
Hurkacz w 3. rundzie. Kiedy kolejny mecz w Rzymie? (fot. Getty)
Znamy godzinę kolejnego meczu Hurkacza. O której relacja w TVP?
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Moder pokonał kryzys. "Odżyłem na nowo" [WIDEO]
Jakub Moder (fot. Getty Images)
Moder pokonał kryzys. "Odżyłem na nowo" [WIDEO]
| Piłka nożna 
Włókniarz Częstochowa pokonał ROW Rybnik
(fot. PAP)
Włókniarz Częstochowa pokonał ROW Rybnik
| Motorowe / Żużel 
MŚ w hokeju: przekonujące zwycięstwa faworytów
Hokeiści USA (fot. Getty)
MŚ w hokeju: przekonujące zwycięstwa faworytów
| Hokej 
Do góry